Ringo - 60 LAT ROZWOJU GRY SPORTOWEJ DLA KAŻDEGO - RINGO W POLSCE I W ŚWIECIE

01 - 493 Warszawa
ul. Wrocławska 16 m 39

+48 226388715, 602778176
info@ringo.org.pl

HOT-INFO

Aktualności

60 LAT ROZWOJU GRY SPORTOWEJ DLA KAŻDEGO - RINGO W POLSCE I W ŚWIECIESzanowni i Drodzy Pasjonaci  polskiej gry w ringo!

Mam dla Was bardzo dobrą wiadomość. Ukazała się obiecywana monografia podsumowująca pracę kilku pokoleń. Posiada tytuł „60 lat rozwoju gry sportowej dla każdego – ringo w Polsce i świecie”. Monografia ma  ponad 500 przeważnie kolorowych stron  i wiele fotografii nie tylko tych którzy w  wielu  latach zdobywali medale. Powstała w czasie 15 miesięcy, a więc zabrała mi tyle czasu, ile dwie monografie dotyczące innych dyscyplin sportu. Dlatego, bo planując jej przygotowanie liczyłem na współpracę wielu osób, które w długim okresie czasu prowadziły szkolenie licznych zawodników. Niestety, okazało się, że potrafią wyszkolić znakomitych zawodników, ale mają trudności w syntetycznym opisaniu tego co od wielu lat realizują. W tej grupie byli też tacy, którzy zobowiązali się przygotować, ale go nie zrealizowali. Podczas wielu miesięcy gromadzenia materiału miałem chwile zwątpienia, ale największą pomoc otrzymałem od pana Mariusza Wangryna i sporadycznie od dr Krystyny Anioł-Strzyżewskiej. I tak mimo wystąpienia pandemii i wielu innych nieprzewidywanych sytuacji udało się podsumować ten 60-letni okres rozwoju ringo. Wszystkim współautorom, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do powstania monografii składam serdeczne podziękowanie. Jak zapowiadałem monografia ukazała się w znanej w świecie serii biblioteki International Association of Sport Kinetics jako tom 45 i całkowicie na mój koszt. Można ją zamówić w wysyłkowej Krakowskiej Księgarni Kultury Fizycznej u Pani Agnieszki Dobrzyckiej:  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. 

Uwaga: bezpłatny egzemplarz otrzymają: Dr K. Anioł-Strzyżewska, mgr M. Wangryn, dr hab. J.L. Krakowiak,  mgr I. Kołtun, mgr G. Baranowic, F. Juma, dr A. Karpińska, dr Ł. Lamcha, prof. M. Ozimek, prof. O. Borysova,  dr hab. T.  Niedziński. Bezpłatne egzemplarze można odebrać u mnie w Instytucie Sportu w Warszawie. Podczas odbioru monografii w Instytucie Sportu cena jednego egzemplarza dla osób nie ujętych w powyższym wykazie wynosi 50 zł. Liczba egzemplarzy monografii jest ograniczona.

Prośba: jeśli Państwo dostrzeżecie jakieś niedokładności, czego nie można uniknąć przy tak wielkiej objętości, proszę na mój adres e-mailowy przesłać krótką informację, postaram się przygotować erratę. 


 „Cudze chwalicie, swego nie znacie,

sami nie wiecie, co posiadacie”

Jachowicz, myśliciel, społecznik, wychowawca [1746-1857]

Przedmowa autora

Trudno podsumować 60 lat rozwoju polskiej oryginalnej gry sportowej w ringo dla każdego, nie tylko w Polsce, ale też w świecie. Po pierwsze, nie było takich podsumowań wcześniej, np. z okazji 10-lecia i następnych rocznic. Jeśli były one to miały ogólny charakter. Po drugie, nie ma wśród nas głównego kreatora – autora gry w ringo, mgr. Włodzimierza Strzyżewskiego, który pozostawił ogromny dorobek, ale nieuogólniony i nie zawsze odpowiednio zarejestrowany. Szczęściem jest fakt, iż pozostała jego małżonka dr nauk med. K. Anioł-Strzyżewska - świadek ogromnej i wielostronnej aktywności męża. Ponadto pozostał wszechstronny „człowiek instytucja” mgr M. Wangryn twórca stron internetowych PTR i IRF gromadząc w nich fakty tworzące fundament do uogólnienia ostatnich 20 lat rozwoju ringo. Na placu boju pozostał główny autor monografii, prof. W. Starosta, świadek i często współautor ważniejszych faz rozwoju tej dyscypliny. Do pomocy miał grono potencjalnych współautorów, ale część z nich nie podjęła się trudu podsumowania własnej dotychczasowej wieloletniej działalności. W tej sytuacji w okresie ponad 15 miesięcy podjął się tego trudnego zadania. Była to praca złożona i odpowiedzialna, bo dotyczyła scalania nie zawsze dokładnie rejestrowanych faktów ilustrujących rozwój tej dyscypliny sportu.

Gra w ringo, autentycznie polska dyscyplina sportu od wielu lat z trudem przeciera sobie drogę wśród nie polskich dyscyplin. Może, dlatego przez nikogo nie była intensywnie wspierana, bo według niektórych mówiących po polsku „polskość to nienormalność”. Trudno uwierzyć, że taką opinię mógł wypowiedzieć Polak. Była wyjątkowa okazja jej promocji, nie tylko w Polsce, ale na całym świecie podczas organizowanych we Wrocławiu w 2017 r. Igrzysk nieolimpijskich dyscyplin sportu – X. World Games. Z różnych względów, w tym też politycznych, okazja ta nie została wykorzystana. Startujący w tych zawodach reprezentanci Polski w różnych dyscyplinach sportu zajęli 13 miejsce. Gdyby zamiast rzekomo polskich sportów włączono grę w ringo zajęlibyśmy miejsce piąte lub szóste. Mimo naszych usilnych zabiegów skierowanych do organizatorów z ramienia Polskiego Towarzystwa Ringo, Międzynarodowej Federacji Ringo, a nawet International Association of Sport Kinetics, nie udało się włączyć gry w ringo nawet, jako dyscypliny pokazowej. Także w takiej postaci byłaby to bezpłatna promocja. Chyba zabrakło odrobiny dobrej woli i patriotyzmu.

Gdyby gra w ringo otrzymała 0,1% promocji, jakiej udziela się piłce nożnej w krótkim czasie stałaby się wyjątkowo popularna i miałaby szansę zaistnieć, jako sport narodowy Polaków. Należymy do nielicznych państw w świecie nieposiadających sportu narodowego, po „wyeksportowaniu” palanta do USA i podniesieniu go do rangi nr 1 i po modyfikacji nazwaniu „baseball”. Czy gra w ringo może stać się sportem narodowym? Na pewno tak. Gra ta ma bowiem tak wiele walorów wspomagających rozwój fizyczny i ruchowy człowieka niezależnie od jego wieku, iż niełatwo wskazać dyscyplinę równorzędną. Wymaga ona, zaledwie w miarę równej nawierzchni, obojętnego stroju i partnera do gry. Może nim być osoba w różnym wieku, bo w sporcie tym dostępnym od 6 roku życia do późnej starości każdy ma szansę być godnym przeciwnikiem. Świadczyły o tym, Światowe Turnieje Rodzinne, w których rodzice ze swoimi dziećmi, czasami wnukami toczyli zacięte boje o każdy punkt. Dlatego umieściłem grę w ringo w modelu edukacji ruchowej polskiego dziecka w rodzinie, upowszechniony w licznych krajach w tysięcznych nakładach.

„Nie lekceważcie drobnostek,

ponieważ od drobnostek zależy doskonałość,

a doskonałość nie jest drobnostką.”

Michał Anioł Buonarroti (1475-1564)

Dlaczego oryginalna polska gra doceniana przez specjalistów wielu krajów, w tym też naszych sąsiadów dyskretnie promowana, lecz przez nieliczną grupę entuzjastów od 60 lat nie stała się sportem narodowym? Po pierwsze, już na początku jej kształtowania się autor był niemal „prześladowany” za swą bezczelność przyznawania się do jej wymyślenia. Przez wiele lat toczył bój z dziennikarzami i „pseudoznawcami” o uznanie swego pomysłu, jako oryginalnego. Po drugie, po śmierci autora gry, obecnie nieodpowiedzialni dziennikarze „Gazety Wyborczej” próbują pozbawić autora jego pomysłu, twierdząc, iż już hitlerowcy grali w ringo przedstawiając dzieci rzucające niemieckie kółko do gry w ringtennisa. Co jest szczytem oszustwa, a przy okazji antypolskiej obsesji. Może ktoś w końcu zapozna się z przedstawionymi w tej monografii faktami i da satysfakcję tym pasjonatom gry w ringo, którzy nękani byli relacjami nierzetelnych dziennikarzy, daje im odpór Autor tej monografii. Niewykluczone, że obudzą się patrioci i obronią to, co jest polskie i godne promocji, bo przygotowane zostało dla Polaków i im ma przede wszystkim służyć.

Wyjątkowo wysoko zalety gry w ringo oceniło 72 krajowych i zagranicznych wybitnych specjalistów różnych dyscyplin naukowych i zawodów. Wysoka była też opinia prof. dr med. Alfonsa Sengera – dyrektora Instytutu Ortopedii i Rehabilitacji Akademii Medycznej w Poznaniu: „Walory ringo są wszechstronne. Ringo stosujemy w procesie rehabilitacji dla niezaprzeczalnych walorów tej gry. W grze może brać udział każdy chory, bez względu na wiek i rodzaj kalectwa”. A, doc. L. Argun i R. Hanswerow z Instytutu Młodzieży w Ljubercu (b. ZSRR), napisali: „Co to za dyscyplina sportu, która w perspektywie może stać się swego rodzaju cudotwórczym lekarstwem, zdolnym bez szczególnych kosztów do uzdrowienia wszystkich kategorii społeczeństwa kraju.” To zdanie autorzy umieścili w swoim poradniku: „Ringo-twoje zdrowie”. A swój kolejny poradnik doc. Argunow zatytułował: „Nietradycyjna gra sportowa: Ringo – nadzieja”. Istotny jest fakt, iż rosyjscy naukowcy 38 lat temu nie tylko rozumieli, ale wyeksponowali znaczenie uprawiania ringo dla zdrowia człowieka, a współcześni polscy działacze i trenerzy tej dyscypliny muszą stale przypominać o tym fakcie swojemu otoczeniu w Polsce. Co więcej, Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu ZSSR już w 1991 r. uznał ringo, jako pełnoprawną dyscyplinę sportową a w Polsce po 60 latach rozwoju jest traktowana, jako sport masowy i istnieje jako Polskie Towarzystwo Ringo mimo ogromnych osiągnięć naszych zawodników na arenie międzynarodowej. Czy tak traktować winny nasze władze, a szczególnie Ministerstwo Sportu jedyny oryginalny polski sport? Czyżby na tym miał polegać polski patriotyzm?

Rozwój ringo - 60-letnia historia składa się z etapów tj. głównych działań, w których wyjątkowe znaczenie posiadają tzw. drobiazgi, a od nich zależy pełny jego obraz. Dlaczego taki obraz jest niezbędny? Po pierwsze, jest on konieczny, by pokazać, iż wśród licznych dyscyplin sportu gra w ringo jest wyjątkowa. Bo jest na tyle prosta w zakresie ruchów i przepisów, iż po kilkunastu minutach osoba może już grać niezależnie od wieku i poziomu sprawności ruchowej. Jest to więc gra dla każdego. Po drugie, nie wymaga drogiego sprzętu, obiektu i ubioru sportowego, bo w ringo grać można na każdym skrawku równej nawierzchni i o każdej porze roku. Oznacza to, iż jest to sport prawie bezinwestycyjny i grać można w każdych warunkach. Po trzecie, gra w ringo jest dyscypliną sportu wyjątkowo bezpieczną, gdyż grających oddziela siatka i brak w niej możliwości zderzenia się z przeciwnikiem. Po czwarte, gra w ringo mimo swej technicznej prostoty, rozwija i kształtuje u grającego: m.in. szybkość ruchów i reakcji, orientację przestrzenno-czasową, tj. zdolności i cechy niezbędne człowiekowi w życiu codziennym i w każdej pracy zawodowej. Uwzględniając te walory gry w ringo, nadaje się ona jako „sport rodzinny”, i może sprzyjać wzmocnieniu relacji wewnątrzrodzinnych. Bo każdy naród mocny jest rodziną. Gra w ringo ma tak wiele zalet, że może być „sportem narodowym” Polaków.

Czy potrzebny nam „sport rodzinny i narodowy”? Społeczeństwo Polski, podobnie jak całej Europy, USA i innych krajów wybrały „leniwy styl życia”, w którym jest mało ruchu, a dużo pasji do jedzenia. Efektem tego jest coraz większa masa ciała, skracająca długość życia, a także zmniejszająca jego komfort. Dotyczy to już ponad 60% Polaków, w tym też dzieci. „Wyjściem z tego błędnego koła” jest znaczne zwiększenie aktywności ruchowej, w tym polska gra sportowa dla każdego – ringo. Autor tej gry red. W. Strzyżewski nazwał ją „kołem ratunkowym polskiego społeczeństwa”. Tym bardziej, iż koło to jest autentycznie polskie, a więc dostosowane do warunków i cech polskiego społeczeństwa. Jest to propozycja sprawdzona w czasie 60 lat rozwoju polskiej gry w ringo. Świadczyły o tym, m.in. Światowe Turnieje Rodzinne, w których rodzice ze swymi dziećmi, a czasami wnukami toczyli zacięte boje o każdy punkt. Jesteśmy bardzo wdzięczni Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej Polski dr Andrzejowi Dudzie, iż podtrzymał rozwój tej polskiej gry i ufundował wspaniałe Puchary dla zwycięzców kategorii rodzin.

Wzrastająca troska obecnego rządu o Rodzinę tworzy znakomity grunt do tego, by w najbliższym czasie powrócić do tej pięknej i wartościowej tradycji. Bo plaga chorobliwej otyłości dotyczy coraz większej części społeczeństwa Polski (ponad 60%), w tym też dzieci. Ostatnio poziom zajęć z wychowania fizycznego znacznie się obniżył. Prawie 90% dzieci nie tylko nie potrafi pływać, ale nawet poprawnie chodzić. Większość ma skrzywienia kręgosłupa znacznie odbiegające od normy. Wiele lat wstecz, twórca gry w ringo, mgr W. Strzyżewski, apelował do władz o pomoc twierdząc, iż jego gra stanowić może „koło ratunkowe” dla polskiego społeczeństwa. Może to jest ten czas, kiedy dostępna dla każdego gra bez względu na wiek, porę roku, status materialny i poziom sprawności, po 60 latach istnienia zostanie dostrzeżona przez decydentów i stanie się przedmiotem promocji podnoszącym poziom nie tylko sprawności ruchowej, ale przede wszystkim zdrowotności polskiego społeczeństwa. Może zamiast zacieklej promocji rozmaitych lekarstw w mediach warto by promować aktywność ruchową, o której wartości wypowiedział się wyjątkowo lakonicznie, ale celnie lekarz polskich królów Wojciech Oczko: „Ruch jest w stanie zastąpić prawie każdy lek, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchu.” [XVI wiek].

60-lecie propagowania polskiej gry w ringo dla każdego w Polsce i w świecie zobowiązuje do podsumowania tego, co udało się zrealizować.

  1. 47 razy przeprowadzono Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w różnych miastach z udziałem zawodników wielu krajów (m.in. Angoli, Armenii, Australii, Bangladeszu, Białorusi, Czeskiej Republiki, Łotwy, Chińskiej Republiki Ludowej, Grecji, Iranu, Kenii, Japonii, Litwy, Mongolii, Niemiec (NRF, NRD), RPA, Tanzanii, Palestyny, Rosji, Słowacji, Ukrainy, USA, Węgier, Wielkiej Brytanii, Zimbabwe, ZSRR).
  2. 8-krotnie zorganizowano mistrzostwa Europy, 7-krotnie mistrzostwa świata, 5-krotnie Światowy Turniej Rodzin.
  3. 8 razy przeprowadzono międzypaństwowe zawody: Polska – Niemcy - Białoruś.
  4. 16 razy zorganizowano Międzynarodowy Turniej „Warsa i Sawy” (1985-2019).
  5. Ringo prezentowano jak sport pokazowy podczas pięciu igrzysk olimpijskich.
  6. 19 razy przeprowadzono mistrzostwa Polski Lekarzy i Pracowników Ochrony Zdrowia.
  7. 18 razy zorganizowano Memoriał twórcy ringo, red. mgr W. Strzyżewskiego.
  8. Podczas międzynarodowych konferencji naukowych „Sport Kinetics” przeprowadzono 10-krotnie turniej profesorski o puchar prezydenta International Association of Sport Kinetics (Belgrad, Biała Podlaska, Chalkidiki, Magdeburg, Poreć, Rogi, Rydzyna, Rimini, Tartu).
  9. Organizowano wiele innych zawodów: dla młodzieży (UKS i SKS), mistrzostwa Polski Wojska Polskiego, ogólnopolski turniej harcerski, mistrzostwa Polski dziennikarzy i parlamentarzystów, Drużynowe mistrzostwa Polski, turnieje ringo podczas Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych, Akademickie mistrzostwa Polski, turnieje ringo w ramach Parafiad.
  10. Ogólna liczba przeprowadzonych zawodów jest trudna do określenia. Chyba znacznie przekracza ona 500, co było możliwe dzięki zaangażowaniu ogromnej liczby społecznych działaczy różnych ośrodków Polski. 

Niemało uwagi udzielono doszkalaniu instruktorów, sędziów i organizatorów.

  1. 26-krotnie w różnych latach i miejscach Polski przeprowadzono kursy sędziów i organizatorów (1977, 1978, 1987, 1992, 2000, 2004, 2008, 2009, 2010, 2012, 2014, 2015, 2016, 2017, 2018, 2019, 2020).
  2. 17 członków PTR ukończyło specjalizację w Uniwersytecie Rzeszowskim i uzyskało tytuł instruktora sportu w dyscyplinie – ringo.
  3. Podobny kurs instruktorów zorganizowało PTR z PTNKF i AWF w Poznaniu w 2016 r. dla pracowników naukowych tej uczelni ze stopniami naukowych dr hab. i dr. Część z nich uzyskała dofinansowanie z Funduszy Europejskich na prowadzenie zajęć z ringo dla osób powyżej 50 roku życia.
  4. Dzięki dofinansowaniu Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Ministerstwa Sportu i Turystyki w latach 2001 i 2012 opublikowano dwa podręczniki dotyczące metodyki nauczania techniki i taktyki oraz organizacji zawodów w tej dyscyplinie. Tekst do obu podręczników przygotował bezpłatnie zespół autorów pod kierunkiem prof. W. Starosty i mgr M. Wangryna.
  5. Dotychczas opublikowano 29 prac w różnych językach i krajach dotyczących naukowych podstaw polskiej gry w ringo. Większość z nich przygotowali: W. Starosta, K. Anioł-Strzyżewska, W. Strzyżewski, M. Wangryn.

To niewielka część osiągnięć ogromnej liczby aktywnych członków Polskiego Towarzystwa Ringo i Międzynarodowej Federacji Ringo, za które należą się im wyjątkowe wyrazy wdzięczności i serdeczne podziękowania. 

Prezydent Międzynarodowego Stowarzyszenia Motoryki

Sportowej i Międzynarodowej Federacji Ringo

Prof. dr hab., dr h.c. Włodzimierz Starosta